Podczas tegorocznego The Game Awards jedną z najciekawszych zapowiedzi było ogłoszenie Star Wars Eclipse od Quantic Dream. Niedługo później dowiedzieliśmy się nowych szczegółów o kolejnej grze twórców Heavy Rain i Detroit: Become Human, która ma być inspirowana The Last of Us, ale zapewnić również rozgrywkę dla wielu graczy. Pomimo radości fanów Gwiezdnych wojen z ogłoszenia nowej gry z serii, część osób bojkotuje produkcję. Przypominają o oskarżeniach wysuniętych wobec Davida Cage’a, szefa Quantic Dream, którego seksistowski i homofobiczne zachowanie w miejscu pracy zostało opisane przez trzy niezależne francuskie serwisy informacyjne. Według relacji Cage opowiadał sprośne dowcipu i niestosowanie komentował pracę aktorek w swoich grach.
Od początku szef studia
Quantic Dream twierdzi, że jest niewinny, a oskarżenia są bezpodstawne. David Cage wygrał proces sądowy przeciwko jednej z redakcji, która zamieściła informacje o jego rzekomym przyzwoleniu na kulturę rasizmu, seksizmu i homofobii w studiu. Inny z dziennikarzy został z kolei oczyszczony z zarzutów o zniesławienie. Sprawa jest więc niejednoznaczna, przez co w ostatnim czasie została nieco zapomniana. Jednak część fanów
Gwiezdnych wojen postanowiła o tym przypomnieć i z powodu kontrowersyjnej postaci Davida Cage bojkotują grę.
Star Wars Eclipse zadebiutuje dopiero za kilka lat, ale niektórzy pod specjalnie stworzonym hasztagiem #BlackoutStarWarsEclipse deklarują, że nie kupią gry i nie będą jej oceniać.
Źródło:
Radosław Krajewski - gram.pl
|
Klemens
|
2021-12-19 12:25:35
|
|